Wiele osób w naszym społeczeństwie uważa, że tak, a wysoką liczbę punktów uzyskanych na egzaminie dojrzałości traktuje jako swoistego rodzaju wyróżnienie dające możliwość dostania się na wymarzoną uczelnię oraz możliwość podniesienia prestiżu społecznego. Jednak czy, to faktycznie prawda? Z mojego punktu widzenia jest, to całkowicie błędne twierdzenie, a egzamin dojrzałości nie przyczynia się do rozwoju jakości edukacji oraz wzrostu liczby wykwalifikowanych pracowników na rynku pracy, a wręcz przeciwnie zamyka wielu potencjalnym specjalistom możliwość dalszego kształcenia, ponieważ niezdanie egzaminu maturalnego skutkuje uniemożliwieniem dalszego kształcenia się. Oczywiści wiele osób stwierdzi w tym momencie, że, to nie jest do końca prawda, ponieważ do egzaminu maturalnego przystępować można nieskończoną ilość raz i to jest bezsprzeczna prawda. Jednak należ wziąć pod uwagę dwa fakty, iż po pierwsze nie każdy z nas jest dobry we wszystkim, a drugim faktem jest, to, że jeżeli ktoś chce podjąć prace jako np. lekarz, to czemu ma być zmuszany, do zdawania egzaminu z j.polskiego, matematyki, czy języków obcych? Zatem wniosek nasuwa się taki. System edukacji jest kompletnie błędny, przestarzały oraz, co gorsza, niezgodny z prawem i dyskryminujący. Czy uważam, że egzamin dojrzałości powinien być zniesiony? Absolutnie nie ! Jednak powinien być on dostosowany po zawód, jaki osoba zdająca egzamin zdecyduje się wykonywać.